Agencja Xinhua (18.11. ), „Banyue Tan”(nr 21/2005)
18 listopada br. wyznaczone specjalnie do tego celu p�oficjalne stowarzyszenia lotnictwa cywilnego z Chin kontynentalnych i Tajwanu osi�gn�y w Pekinie porozumienie co do bezpo�rednich lot�w czarterowych pomi�dzy obu stronami Cie�niny Tajwa�skiej w okresie Chi�skiego Nowego Roku 2006. Od 20 stycznia do 13 lutego 2006 roku sze�� linii z kontynentu i sze�� z Tajwanu wykona w sumie 72 rejsy w obie strony pomi�dzy 4 miastami ChRL (Pekin, Szanghaj, Kanton i Xiamen), a dwoma o�rodkami na Tajwanie (Tajpej i Kaohsiung). B�dzie to sytuacja podobna do precedensowych lot�w czarterowych na pocz�tku 2005 roku: rejsy b�d� si� odbywa� bez mi�dzyl�dowania, ale samoloty b�d� musia�y przelatywa� nad Hongkongiem.
Podobnie jak w tym roku, loty b�d� dost�pne tylko dla mieszka�c�w Tajwanu – biznesmen�w, ich rodzin i innych os�b posiadaj�cych specjalne za�wiadczenia. Zdaniem odpowiedzialnego za kontakty z wysp� Biura ds. Tajwanu chi�skiego rz�du nie jest to sytuacja zadowalaj�ca i win� za to ponosz� w�adze na Tajwanie, kt�re „nie zechcia�y w pe�ni skorzysta� z naszych propozycji”. Generalnie jednak, porozumienie o lotach ocenia si� tu pozytywnie i przedstawia jako kolejny dow�d dobrej woli kontynentu i troski Pekinu o interesy „rodak�w na Tajwanie”. Wg autorytatywnych chi�skich �r�de�, porozumienie o bezpo�rednich lotach ma tak�e znaczenie symboliczne – jest jednym z ko�cowych, pozytywnych akcent�w prze�omowego dla relacji w Cie�ninie Tajwa�skiej roku 2005. Jak si� tu podkre�la, by� to okres „najaktywniejszej i najbardziej skutecznej polityki Pekinu wobec Tajwanu w ci�gu ostatnich kilkunastu lat”. Pomimo i� wci�� nie lekcewa�y si� tu „zagro�enia ze strony si� proniepodleg�o�ciowych”, to jednak w og�lnej ocenie Pekinu by� to rok znacz�cej poprawy atmosfery, wyra�nego nasilenia dwustronnych kontakt�w oraz „utrwalania si� pozytywnych czynnik�w hamuj�cych d��enia niepodleg�o�ciowe wyspy” – co w pe�ni uzasadnia nazwanie 2005 roku kluczowym dla dalszego rozwoju sytuacji w Cie�ninie.
Prze�omowe znaczenie 2005 roku jest szczeg�lnie widoczne w kontek�cie pe�nego napi�� 2004 roku – pod kt�rego koniec przewa�a� ju� pesymizm i powszechne wr�cz przekonanie o nieuniknionym charakterze otwartego konfliktu pomi�dzy kontynentem a wysp�. Nowe w�adze w Pekinie „po analizie sytuacji, w tym nastroj�w spo�ecznych na Tajwanie, wyst�pi�y na pocz�tku 2005 r. z now� strategi� wobec wyspy”, przedstawion� najpierw w wyst�pieniu szefa najwy�szego politycznego cia�a doradczego Chin Jia Qinglina, a kilka tygodni potem, w marcu, przez sekretarza generalnego KPCh Hu Jintao w postaci „czterech punkt�w”. Zawarte w tych szeroko rozpropagowanych przem�wieniach „nowe my�lenie wobec Tajwanu” opiera si� na dwutorowym podej�ciu: „twardym nieust�pliwym stanowisku co do nienaruszalnych zasad oraz elastyczno�ci w sferze taktyki”. Symbolem zasadniczo�ci by�a przyj�ta przez parlament w marcu Ustawa Antysecesyjna. Po wyznaczeniu w ten spos�b nieprzekraczalnych granic ust�pstw, Pekin m�g� ju� po�wieci� zdecydowana wi�kszo�� swoich wysi�k�w na wykazywanie swojej elastyczno�ci – dzia�ania maj�ce wykazywa� szczero�� intencji wobec zwyk�ych mieszka�c�w wyspy oraz wol� rozwijania kontakt�w „ze wszystkimi jednostkami, organizacjami, partiami i si�ami politycznymi pragn�cymi rozwoju relacji w Cie�ninie”. St�d wizyty w kwietniu i maju w Pekinie oraz spotkania z Hu Jintao szef�w najwi�kszych partii opozycyjnych na wyspie oraz ca�a seria krok�w maj�cych dowodzi�, i� w�adze w Pekinie maj� na sercu dobro tak�e obywateli wyspy: u�atwienie procedur podr�y na kontynent, u�atwienia dla student�w z Tajwanu ucz�cych si� na kontynencie, zgoda na wyjazdy turystyczne obywateli ChRL na wysp�, zwolnienie z c�a przywozu niekt�rych p�od�w rolnych z Tajwanu na kontynent, czy wreszcie podarowanie mieszka�com Tajwanu pary misi panda. To w ramach tej nowej polityki wobec wyspy Pekin po raz pierwszy zorganizowa� w tym roku uroczyste obchody rocznicy wyzwolenia Tajwanu spod okupacji japo�skiej. Nowe podej�cie okre�la si� tu jako wielki sukces, w jego wyniku bowiem „Pekin nie tylko staje si� coraz bardziej pewny siebie, ale przej�� tak�e ju� inicjatyw� i g��wne prawo wypowiedzi w kwestiach dotycz�cych relacji w Cie�ninie”. Rezultatem nowej polityki jest na tyle znacz�ca poprawa atmosfery relacji w Cie�ninie, �e „wielce zmniejszy�o si� prawdopodobie�stwo wyst�pienia w najbli�szych latach powa�nych incydent�w wywo�anych przez si�y pro-niepodleg�o�ciowe”. W ocenie kontynentu, ofensywa dobrej woli Pekinu doprowadzi�a do poprawy nastawienia mieszka�c�w wyspy do kontynentu i jednocze�nie zwi�za�a r�ce w�adzom na wyspie, kt�rym nie bardzo wypada nie zgadza� si� z tymi cz�sto jednostronnymi i korzystnymi dla gospodarczych interes�w Tajwa�czyk�w aktami dobrej woli Pekinu. Z publikowanych tu analiz wynika, �e Chiny wci�� nie lekcewa�� „zagro�enia p�yn�cego ze strony si� proniepodleg�o�ciowych na wyspie”. Pekin uwa�a jednak, �e osi�gn�� ju� cz�ciowo cel wbicia „klina” pomi�dzy interesami oskar�anej o d��enia pro-niepodleg�o�ciowe rz�dz�cej na Tajwanie DPP, a „konkretnymi, przyziemnymi interesami” znacz�cej cz�ci mieszka�c�w wyspy. Wydaje si�, �e polityka ta b�dzie kontynuowana: Pekin jest raczej nastawiony na przeczekanie obecnych w�adz na wyspie, do kt�rych nie ma zaufania i kt�re ca�y czas oskar�a o „brak szczero�ci i woli rzeczywistego post�pu w stosunkach w Cie�ninie Tajwa�skiej”.
